MANIERY WCIĄŻ OMIJAJĄ TELEFON?
Telefon już o dawna nie jest tylko „dzwoniącym”, czy też „SMS-ującym” urządzeniem. Z jego pomocą przeszukujemy internet, odbieramy e-maile, używamy różnorodnych komunikatorów, oglądamy przeróżne treści video. Generalnie wykorzystujemy mnóstwo aplikacji. Niestety wraz z rozszerzającymi się możliwościami jego zastosowania, znaczącemu zubożeniu podlegają telefoniczne obyczaje.
Po raz kolejny powracam do zagadnienia etykiety telefonicznej, gdyż – bardzo ubolewam – wciąż nazbyt często nie radzimy sobie z korzystaniem z telefonu w sposób kulturalny. To zadziwiające, że pomimo tego, iż tak wiele czasu telefon nam „zabiera”, tak trudno przychodzi nam stosowanie się do pewnych wskazówek i reguł, które zaleca telefoniczny savoir-vivre.
W moim odczuciu lista negatywnych przykładów używania telefonu istotnie się wydłuża. Nie chodzi już tylko o odbieranie telefonu w towarzystwie, zajmowanie się innymi czynnościami w trakcie rozmowy (a szczególnie jedzeniem i piciem), pozostawianie telefonu komórkowego na stole w restauracji, czy też lekceważenie konieczności wyciszania telefonu w wymagających tego miejscach (np. teatrze!!!).
Aktualnie coraz bardziej zauważalne jest nowe zjawisko świadczące o lekceważeniu otoczenia i to w zakresie mniej tradycyjnej funkcji telefonu. Chodzi mianowicie o oglądanie różnorodnych treści video, a dokładniej ich dość głośny odbiór w różnych miejscach publicznych, choćby komunikacji miejskiej, poczekalni u lekarza, czy kawiarni. Ogólnie rzecz biorąc, wszelkich okolicznościach, w których zwyczajnie nie jesteśmy sami. A głośny dźwięk i nie zawsze przyjemne, słyszane postronnie, treści mogą zwyczajnie innym przeszkadzać. Tak jak nie jest zalecane prowadzenie rozmów telefonicznych w miejscach publicznych, analogicznie w dobrym tonie nie będzie korzystanie z telefonu w celu głośnego oglądania różnorakich filmików. Nawet jeśli jesteśmy znudzeniu, albo długo nas coś czekamy, winniśmy mieć wzgląd na innych ludzi, a tego coraz bardziej nam brakuje. Deficyt uważności i empatii w tak prostych sytuacjach niestety się nasila. A wytłumaczenie przychodzi dość szybko i prosto – inni też tak robią. Nie tędy droga.
Warto wrócić do podstaw. Etykieta telefoniczna wskazuje bowiem, że generalną regułą jest dbałość o stosowną głośność telefonu, w tym optymalne rodzaje dzwonków, które nam towarzyszą. Bezpieczniej jest zatem wyciszać telefon w pewnych sytuacjach (m.in.: spotkania zawodowe, wizyty lekarskie, teatr, muzeum, kino) i nie ryzykować narażenia się na śmieszność, wybierając standardowe wersje dzwonków. Jednocześnie zdecydowanie niewłaściwe jest korzystanie z trybu głośnomówiącego w miejscach publicznych, szczególnie gdy nasz rozmówca nie został o tym poinformowany. A tego prawdopodobnie również większość z nas obserwatorów doświadczyła.
Telefon ma wiele użytecznych funkcji, korzystajmy z nich zgodnie z dobrym obyczajem.
Photo courtesy of Gratisography
Ostatnio dodane komentarze