JAK BYĆ TAKTOWNYM?
Wyczucie, delikatność, powściągliwość, uważność, wyrafinowanie, klasa to cechy człowieka taktownego. W kontrze odnajdziemy arogancję, grubiaństwo, nieuprzejmość, impertynencję, a nawet chamstwo. Innymi słowy nietakt.
Budowania dobrych relacji nie zaczyna się od tego, że kogoś obrazimy, nakrzyczymy na niego lub spluniemy mu pod nogi. Jeśli chcemy nawiązać z kimś nić porozumienia, to niezbędna jest uważność na tego człowieka, a ta postawa jest fundamentem dobrych manier i dobrego wychowania – nie pierwszy raz odwołuję się do słów dra Tomasza Sobierajskiego. Są kwintesencją taktu i bycia taktownym.
Nietakt, co do zasady, może być przypadkowy i niezamierzony, ale też celowy i intencjonalny. Ten pierwszy wypada zwyczajnie wybaczyć, a drugi uznać za sprzeczny z dobrymi manierami, stanowiący wyraz braku szacunku do drugiego człowieka.
Człowiek taktowny ma wzgląd na innych ludzi. Szanuje ich uczucia i potrzeby. W razie niewiedzy, kieruje się intuicją lub zdrowym rozsądkiem, a mając ku temu okazję, uzupełnia swoje zasoby informacji. Należy odróżnić zatem faux pas, które mogą zdarzyć się każdemu z nas „niechcący” od zachowań, w których ktoś z założenia nie liczy się z innymi.
Osoba, która spotyka się z nietaktem winna wyczuć z jaką sytuacją ma do czynienia. To od niej wówczas wiele zależy. Jeśli bowiem poczujemy się dotknięci czyimiś słowami lub postępowaniem, ale zorientujemy się, iż nie było to celowe, warto okazać jej wyrozumiałość i w miarę możliwość obrócić taką sytuację w żart, nie żywiąc urazy. Będzie świadczyło to o naszej „taktowności”. Jeśli zaś, uznamy działanie drugiej osoby za zamierzone, możemy zwrócić jej na to uwagę – kategorycznie, ale grzecznie. Nic nie usprawiedliwi braku uprzejmości w takiej sytuacji. Jeśli z kolei sami popełnimy błąd i zorientujemy się, iż mamy na koncie gafę, wówczas warto po prostu przeprosić, bez zbędnego tłumaczenia.
A co w ogóle może być nietaktem? Oto kilka przykładów:
- podanie dłoni znacznie starszej osobie;
- nieodwzajemnienie uścisku dłoni;
- mówienie na „Ty” w sytuacji, gdy nie zostało to odpowiednio zainicjowane i ustalone;
- unikanie słowa „dziękuję”, gdy jesteśmy obdarowywani;
- unikanie kontaktu wzrokowego w trakcie rozmowy;
- niedostosowanie ubioru od okoliczności (np. jeansy na uroczystym obiedzie);
- żucie gumy przy stole;
- używanie niewłaściwych sztućców lub niechlujne ich trzymanie;
- wkładanie serwetki za kołnierz podczas siedzenia przy stole;
- negatywne wypowiadanie się o osobach nieobecnych;
- wyśmiewanie z odmienności czy zwyczajów innych ludzi;
- wulgarność językowa w towarzystwie;
- niedopasowanie poczucia humoru (niecenzuralne dowcipy);
- zbyt bezpośrednie pytania kierowane do nowo poznanych osób (np. o wiek, religię, sytuację rodzinną)
I wiele innych…
Niech nie będą nam one straszne. Nietakt bywa często zapominany zwłaszcza, gdy nie był zamierzony. Warto jednak dbać o osobiste wyczucie. Może bowiem zdarzyć się gafa, która pamiętana będzie długo i wpłynie mocno na nasz wizerunek.
Ostatnio dodane komentarze