Logo

DOBRA MANIERA #6

DOBRA MANIERA #6

Twoje dziecko ma katar. Kicha. Mówisz mu „Na zdrowie”. Maluch odpowiada „Dziękuję”. Częstując go przekąską wypowiadasz „Proszę” i słyszysz odpowiedź „Dziękuję”. BEZCENNE.

 

Bardzo cieszę się, gdy moje dziecko uczy się uprzejmości. Niezwykle doceniam każde jego „dziękuję”. Odbieram je dość jednoznacznie – jako potwierdzenie zrozumienia potrzeby okazywania szacunku w stosunku do drugiego człowieka. Myślę (wierzę), że nie jestem w tym podejściu odosobniona. Wydaje mi się, że większość rodziców uczy swoje dzieci podstaw grzeczności, której wyrazem jest magiczne „dziękuję”.  W konsekwencji cieszą się, gdy wspomniane słowo wkracza do codziennego słownika ich pociechy.

 

Szkoda zatem, że jako dorośli – w dorosłym świecie – przestajemy doceniać i szanować „dziękuję”.  W związku z tym przedstawiam subiektywne zestawienie tego za co, w bardziej lub mniej oczywisty sposób, możemy dziękować:

  • za miłe słowa, komplementy;
  • za życzenia (te bezpośrednie, sms-owe, e-mailowe);
  • za prezenty (po ich rozpakowaniu);
  • za rozmowę (w tym telefoniczną);
  • za negocjacje (drugiej stronie);
  • za e-mail (odpowiadając swoim e-mailem);
  • za udzieloną informację (choćby przez konsultanta w biurze obsługi);
  • za pomoc (choćby przy wyborze produktu w sklepie);
  • za to, że ktoś się czymś z nami podzielił;
  • za czyjeś zaangażowanie;
  • za dobrze wykonaną pracę (szef pracownikowi);
  • za docenienie (pracownik szefowi);
  • za wyrozumiałość;
  • za cierpliwość;
  • za przepuszczenie przodem w drzwiach;
  • za polecenie;
  • za jazdę widną (zamiast „Do widzenia” przy wyjściu);
  • za ciekawe spotkanie i szkolenie (prowadzącemu);
  • za aktywność (prowadzący uczestnikom spotkania/szkolenia);
  • za ciekawy link otrzymany na Fb, e-mailem;
  • za dobrze wykonaną zleconą usługę (uzupełniając zapłatę dla wykonawcy);
  • za zatrzymanie auta i umożliwienie przejścia przez przejście dla pieszych na ruchliwej ulicy (po prostu skinieniem)

 

i .... powodów jest znacznie więcej…

 

 

DZIĘKUJMY.

Podobne wpisy

PO CO NAM KONWENANS TOWARZYSKI?

PO CO NAM KONWENANS TOWARZYSKI?

Konwenans może wydawać się współcześnie nieco anachroniczny, nie bardzo pasując do dzisiejszego tempa życia i szybko zmieniającej się rzeczywistości. Zasady zdają się nas coraz częściej „uwierać” i przeszkadzać w codziennym życiu… Ale czy właśnie dlatego konwenans nie jest nam jeszcze bardziej potrzebny?
Więcej...

Nie nazbyt częsty wyraz uznania

Nie nazbyt częsty wyraz uznania

Jesteś w pracy. Szef zleca ci wykonanie konkretnego zadania. Jednocześnie kolega zza biurka prosi o pomoc w służbowych obowiązkach. Asertywność nie jest twoją mocną stroną, więc nie odmawiasz. „Spinasz” się, mobilizujesz i wykonujesz przed czasem polecenie szefa, a na dodatek wspierasz współpracownika, który dzięki tobie dostaje premię. Na zwyczajne ludzkie „dziękuję” nie liczysz, nie marząc już o wyrazach „uznania”…
Więcej...

Ostatnio dodane komentarze