Logo

DOBRA MANIERA #4

DOBRA MANIERA #4

Dzwoni. Dzwoni telefon. Odbieram. Słyszę: „Czy rozmawiam z właścicielem numeru?”. Potwierdzam. Mój rozmówca dość szybko kieruje do mnie następujące słowa: „Pani Karolinko, mamy dla Pani znakomitą ofertę”. Nie mogę pozostawić tego bez komentarza.

 

 

Pierwsza myśl jest jednakże następująca: czy mam prawo do takiego komentarza? Nie chciałabym bowiem nikogo pouczać, ale nie sposób nie zwrócić uwagi na to, że w sytuacji kontaktu telefonicznego z osobą dotychczas nieznaną należy zachować dystans i ostrożność. Innymi słowy, swego rodzaju „spoufalanie” się z rozmówcą realizowane nawet za pomocą zwrotu: Pani/Pan, ale w połączeniu z imieniem, co gorsza w formie zdrobnionej – nie jest dobrym i zalecanym rozwiązaniem.

 

Warto mieć też na uwadze, iż gdy do kogoś dzwonimy nie wypada być nazbyt natrętnym, tzn. jeżeli po drugiej stronie nikt nie odbiera nie czekamy dłużej niż 6 sygnałów. Natomiast, gdy zgłosi się poczta głosowa pozostawiamy nagranie lub niezwłocznie się rozłączamy. Gdy my nie mogliśmy odebrać – bezwzględnie oddzwaniamy.

 

Dzwoniąc, z wyjątkiem rodziny, przyjaciół i znajomych, przedstawiamy się. Co istotne, przedstawiamy się tak, by nasze imię i nazwisko było wypowiedziane wyraźnie i odpowiednio głośno. Tak, by zapadło w pamięć.

 

Stosujemy standardowe dzwonki oraz standardowe nagranie na poczcie głosowej – to najbezpieczniejsze rozwiązanie, szczególnie z perspektywy zawodowej. Nie odbieramy telefonu w towarzystwie. Jeśli nie mamy wyjścia przepraszamy i odchodzimy na bok.

 

Jeżeli połączenie zostanie z jakiegoś powodu przerwane ponownie winien zadzwonić inicjator rozmowy. To również osoba dzwoniąca kończy rozmowę. Na zakończenie najczęściej najwłaściwsze będzie: Do usłyszenia – chyba, że umówiliśmy się właśnie na spotkanie. Wówczas bardziej zasadne jest: Do widzenia (obiektywnie na co dzień nadużywane i niedopasowane do okoliczności).

 

 

Rozmowa telefoniczna jest co do zasady jest dość prosta, ale rządzi się pewnymi zasadami.

 

 

 

PS. Pozwolę sobie jeszcze na osobisty apel dotyczący przedstawiania się w trakcie rozmów telefonicznych. Otóż, odbierając telefon z nieznanego numeru zachęcam do przedstawienia się niezależnie od tego, czy dotyczy sprawy prywatnej, czy służbowej. Takie zachowanie, niewymagające od nas zbyt wiele, gwarantuje coś bardzo istotnego – komfort dzwoniącego do nas osoby, która ma dzięki temu pewność do kogo się dodzwoniła. Takie zachowanie po prostu ułatwia życie.

 

 

Podobne wpisy

JAK ŻYĆ Z TELEFONEM?

JAK ŻYĆ Z TELEFONEM?

Ostatnio, czytając, trafiłam na interesującą tezę. Multitasking, czyli umiejętność wykonywania kilku zadań jednocześnie, wcale nie jest już w cenie. Badacze z Uniwersytetu Stanford wywnioskowali, iż bardziej efektywne od wielozadaniowości jest skupianie się na jednej czynności. Szkoda, że tak słabo działa to w przypadku używania telefonu…
Więcej...

Ostatnio dodane komentarze