DOBRA MANIERA#32
A gdyby tak dać sobie upust i wygarnąć innym brak manier (choć nie przystoi to człowiekowi dobrze wychowanemu)? To może choćby pomyśleć o tym, co denerwuje nas u innych….
Oto moja subiektywna lista:
- Wchodzenie „do” i wychodzenie „z” pomieszczeń z przepychaniem i brakiem poszanowania dla kolejności i jej racjonalności.
- Poruszanie po schodach, w tym ruchomych, zajmując ich całą szerokość i pomijając zasadę prawej strony.
- Brak pozdrowienia poprzez wypowiedzenie „Dzień dobry”, chociażby w sąsiedztwie.
- Niepozostawianie po sobie porządku (a pozostawianie śmieci) w kinie, parku, na plaży.
- Zajmowanie miejsc dla osób uprzywilejowanych w komunikacji publicznej.
- Głośne rozmowy telefoniczne w miejscach publicznych i korzystanie z telefonu w towarzystwie innych znajomych.
- Przepychanki w sklepowych kolejkach, szturchanie wózkiem, blokowanie kolejki w kasach dla osób uprzywilejowanych.
- W trakcie spożywania posiłków w restauracji czy towarzystwie: „publiczne” mlaskanie, ciamkanie, wylizywanie sztućców oraz głośne mieszanie kawy/herbaty.
- Brak poszanowania dla relacji sąsiedzkich przez: nocne i głośne słuchanie muzyki, remonty w trakcie ciszy nocnej, zatrzaskiwanie drzwi przed nosem, palenie papierosów na klatce schodowej.
- Na drodze: spacerowanie po ścieżkach rowerowych, jeżdżenie rowerem po chodnikach, parkowanie w miejscach niedozwolonych oraz dla osób z niepełnosprawnościami mimo nieposiadania stosownego uprawnienia.
Ale …. poza ocenianiem innych nie sposób nie ocenić najpierw siebie.
Maniery to nie czekoladki. Nie możesz wybierać tych, które najbardziej ci odpowiadają. I z pewnością nie wolno ci odkładać do pudełka tych nadgryzionych - cytat z niezwykłej książki „Dżentelmen w Moskwie” autorstwa Amor Towles – PREMIERA 27 września 2017 r.
Ostatnio dodane komentarze