Logo

PIKNIKOWY savoir-vivre

PIKNIKOWY savoir-vivre

Zdecydowana większość z nas lubi jeść. A gdy mamy do czynienia ze smakołykami, którymi możemy delektować się na świeżym powietrzu to już prawdziwy rarytas. Piękna pogoda, urokliwe okoliczności przyrody, wreszcie atmosfera relaksu gwarantują niezapomniane doznania. Aby je pielęgnować warto jednocześnie skorzystać z przydatnych wskazówek savoir-vivre w tym zakresie.
Więcej...

Proszę Pani…. SŁOWNIK DLA PANI

Proszę Pani…. SŁOWNIK DLA PANI

Obrazki, wypunktowania, mało tekstu i w konsekwencji niewiele zaangażowania czasowego i wysiłku. Tak współcześnie najczęściej przyswajamy informacje. Brak czasu, wielość codziennych obowiązków i zadań generuje rosnące potrzeby bardziej przystępnego sposobu uczenia się. W związku z tym wyjścia nie ma – savoir-vivre czasem również musi być zaprezentowany w sposób uproszczony…
Więcej...

Wszystko płynie…

Wszystko płynie…

Podstawą mądrości życiowej jest uświadamianie sobie, że nic w życiu nie jest nam dane/zadane raz na zawsze, o miłość w rodzinie, lojalność klienta, swoją własną formę psychofizyczną musimy dbać każdego dnia jak ogrodnik o własny, czy powierzony mu ogród. Proces życia przynosi nieoczekiwane ciosy, straty, katastrofy, jak i cudowne zdarzenia i nowe możliwości….
Więcej...

„Usługowa” uprzejmość

„Usługowa” uprzejmość

Co pomyślisz, jeżeli napiszę, że ktoś sprzedaje uprzejmość? Czyż nie brzmi to nieco dziwnie, a może bardzo dziwnie? Jest to przecież pewien wyraz, zachowanie, postawa cechująca się grzecznością i życzliwością w stosunku do drugiej osoby. Czy zatem sprzedaż takiego „produktu” jest w ogóle możliwa? Wygląda na to, że tak. Jest bowiem ktoś kto uprzejmość sprzedaje….
Więcej...

Palić czy nie palić… wypada?

Palić czy nie palić… wypada?

„W jednym z teatrów na próbie Kalina Jędrusik zapaliła papierosa. Na scenie nie wolno było palić papierosów. Zbliżył się strażak i powiedział: "Proszę zgasić papierosa, bo tu nie wolno palić". A Kalina, jak to Kalina, z wdziękiem odparła: "Odpie… się, strażaku". On strasznie się zamyślił, poszedł za kulisy i tam trwał jakiś czas. Potem nabrał powietrza, wrócił na scenę, ale tam już nie było Kaliny, tylko Basia Rylska. On jednak tego nie zauważył, bo oczy zaszły mu bielmem z wściekłości, i krzyknął do Rylskiej: "Ja też potrafię przeklinać, ty kur… stara". Kompletnie zdumiona Basia pobiegła do Edwarda Dziewońskiego, który był reżyserem spektaklu, i powiedziała mu, że strażak zwariował, bo ją zwyzywał bez żadnego powodu. Dziewoński strasznie się zezłościł, poszedł do strażaka i powiedział: "A pan jest ch…". Przy czym strażak był inny”.
Więcej...

„Usługowa” gościnność*

„Usługowa” gościnność*

Czasem mówimy, że coś powinno „działać jak w zegarku”, bez zastrzeżeń, wprost idealnie. Wielokrotnie mamy takie oczekiwania w „obszarze” dobrych manier, na przykład gdy jesteśmy gośćmi. Pragniemy, bowiem być goszczeni należycie i nienagannie, szczególnie gdy znajdujemy się w pewnym „usługowym” otoczeniu, które winno gwarantować nam wyjątkowe podejście i niezwykłe doznania…
Więcej...

Ostatnio dodane komentarze