KINDERSZTUBA poszła na URLOP…
Pewna sytuacja: ciepłe letnie popołudnie. Ludzie, dużo ludzi. Woda (dokładniej wielka fontanna). Jest miło, nawet bardzo miło. Nagle ktoś śmie zaburzyć ten przyjemny czas. Jakiś „facet pilnujący porządku” (w odblaskowej kamizelce) krzycząc przez megafon nawołuje do wyjścia z wody (dokładniej fontanny)…
Więcej...
Ostatnio dodane komentarze